Filip Cembala w swojej debiutanckiej książce „Lowizm” zaprasza nas we wspólną podróż, w której mamy odnaleźć ulgę. Jego ambicją nie jest uczynić nas „najlepszymi wersjami siebie”, powiedzieć, jak należy żyć ani odkryć przepis na sukces. Autor chce nam raczej pokazać, że w dzisiejszych czasach problemem nie jest brak możliwości rozwoju – problemem jest ich nadmiar.
Wpadamy w pułapkę ciągłego samodoskonalenia i podążania za wygórowanymi oczekiwaniami środowiska, w którym żyjemy. Narzucamy sobie coraz więcej wymagań i karcimy się (lub jesteśmy karceni) za ich niespełnianie.
Filip Cembala oferuje nam w swojej książce to, czego obecnie wszyscy potrzebujemy – chwilę wytchnienia, dygresji i refleksji nad mechanizmami naszej psychiki. Nie jest to literatura naukowa poparta badaniami, lecz zbiór trafnych obserwacji z naszej codzienności. Autor opisuje problemy i rozterki, które spotykają każdego z nas, przez co podczas lektury możemy poczuć się jak na rozmowie z najbliższym przyjacielem. I tym właśnie – w moim odczuciu – jest ta książka: kojącym balsamem na nasze zmęczone gonitwą myśli umysły.
Miło jest poczuć, że nie jesteśmy osamotnieni w swoich problemach, że nie tylko my mierzymy się z życiowymi trudnościami, i uświadomić sobie, że wszyscy jesteśmy po prostu „człowiekiem z krwi i kości, i wątpliwości”. Dobrze jest zwolnić, zastanowić się nad swoimi mechanizmami, zrozumieć je i podejść do nich z empatią. O tym właśnie jest ta książka – o empatii wobec samego siebie i o tym, by nie być dla siebie zbyt surowym.
Serdecznie zachęcam wszystkich do lektury i w pełni podpisuję się pod apelem autora: przestańmy brać się w garść – weźmy się w ramiona.
Pozdrawiam, Magdalena Budzisz
Od red. Oglądam pana Filipa w internecie i kibicuję każdemu, kto uczy się miłości do siebie. To- wbrew pozorom- najlepsza opcja dla świata. Od zdrowej miłości własnej idzie dalej- a empatia - to cecha potzrebna wszystkim ludziom na ziemi. Buziaki, Pani Magdo, dziękuję za recenzje! DS
Prywatnie tu: tudorotasokolowska.pl
Prowadzący:
Dorota Sokołowska