Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Łomża | Więźniowie pomagają w szpitalu. Łomża oszczędza 2 mln zł
Ponad 2 mln zł w dwa lata zaoszczędzi łomżyński szpital. Jest to możliwe dzięki współpracy z organizacjami pozarządowymi, dzięki której w placówce bezpłatnie pracuje kilkanaście osób.
W piątek (18.07) umowę o bezpłatnej pracy w szpitalu kilku osób podpisał dyrektor szpitala Dariusz Domasiewicz z Zakładem Karnym w Czerwonym Borze.
Do końca roku będziemy mieli czterech osadzonych, którzy będą wykonywać pracę na rzecz szpitala w Łomży. Przede wszystkim jest to duża oszczędność dla szpitala. My, że tak powiem, mamy na co te pieniądze wydawać. Tutaj nie ponosimy kosztów, a mamy wykonaną pracę. Te środki będą przeznaczone na ochronę zdrowia naszych pacjentów. Zakres podobnych działań jest dużo szerszy. Aktualnie 22 osoby będą nieodpłatnie pracowały na rzecz szpitala. Oszczędności dla nas z tego tytułu - jest to kwota rzędu ok. 2 mln zł w ciągu 24 miesięcy - mówi Dariusz Domasiewicz.
Skazani, którzy będą pracowali w szpitalu są w grupie, która ma prawo opuszczać mury zakładu karnego, mówi jego dyrektor, pułkownik Zbigniew Jankowski.
Ci osadzeni będą bezpłatnie pracowali na rzecz Szpitala Wojewódzkiego w Łomży. Zakres prac będzie się głównie opierał na pracach porządkowo-remontowych. To będą wybrani osadzeni, tacy, którzy mogą opuścić zakład karny i pracować w systemie bez konwojenta poza terenem jednostki. Każda forma zatrudnienia zewnętrznego, czyli poza terenem jednostki, cieszy się dużym zainteresowaniem osadzonych - mówi Zbigniew Jankowski.
Więźniowie będą pracowali w ośrodku rehabilitacyjnym w Kisielnicy, który należy do łomżyńskiego szpitala.